Jazz w moim przekonaniu jest najbardziej „połamanym” gatunkiem muzycznym. Wynika to z faktu, że muzycy, którzy oscylują wokół tego typu grania są bardzo wykształceni. Grają w sposób niemal matematyczny, a często zdarza się, że kompozycje, które tworzą, powstają wyłącznie w sposób zrozumiały dla nich samych bądź osób im podobnych. Jak w każdym gatunku są grupy bardziej i mniej przystępne. Polski Imagination Quartet jest zdecydowanie w tej tej pierwszej.
Jak nazwa zespołu wskazuje, panowie są kwartetem. Owy czteroosobowy team złożony jest z instrumentów podpiętych pod kanon klasyczny. Jest więc gitara, saksofon tenorowy, kontrabas i bębny. I zdecydowanie tyle wystarczy, by utworzyć niesamowity klimat. I nie jest to zwykłe pitu-pitu, jest to muzyka żywa, niemal organiczna. Cztery utwory, jakie stanowią EPkę „IQ” to świetne i pięknie dopracowane kompozycje nie pozwalające przejść obojętnie obok tak zmysłowej i emocjonalnej muzyki. Dużą rolę spełniają tutaj przede wszystkim partie gitarowe tworzone przez Michała Sołtana oraz saksofonowe, których sprawcą jest Jarosław Bothur. Muzycznie nie pozwalają na stagnację utworu, kombinują z dynamiką i melodyką. Z jednej strony bywa spokojnie, jak na początku „Ewu”, gdzie delikatne akordy łączą się z powolnymi dźwiękami tenoru saksofonowego, by potem rozwinąć się w mocniejsze i drapieżne wrażenie, jakie zostawia „Question”.
Muzyka rozpływa się i rozmywa, by później wrócić do stałej i twardej formy, niemal ascetycznej warstwy, jaką nieraz tworzy ta czwórka muzyków. Wszystko brzmi, jak zabawa, ale taka poważniejsza i na poziomie. Panowie chętnie bawią się z eksperymentami i przejściami, zmieniają motywy rozbudzając w słuchaczu dużą dozę wyobraźni. Tłumaczy to także w pewien sposób pierwszy człon nazwy, gdyż niewątpliwie zagłębiając się w kolejne minuty EPki można rozmarzyć się, znaleźć na chwilkę w innym świecie. Poczuć jazz delikatnie przechadzający się po ciele, dostarczającym gęstej skórki, by zaraz odprężyć Cię w powolnych i zanikających dźwiękach.
Imagination Quartet jako debiutant pokazuje, że na wiele jest tę grupę stać. Inteligentne połączenie jazzu i fusion, które brzmi w klasyczny i dobrze znany sposób, jednak ma w sobie iskierkę tego czegoś, co sprawia, że człowiek może poczuć dreszcze. A, że „IQ” mocno skojarzone jest z terminem inteligencja, a ona jest niezbędna dla rozwoju wyobraźni, to wszystko skondensowane razem tworzy przyjemne drapanie za uszkiem. Na chłodne wieczory i zawieje za oknami dziełko Imagination Quartet w sam raz. Pozostaje wziąć tylko kubek ciepłej herbaty i zamknąć się w tym wielkim i przestrzennym świecie, jaki na naszych oczach tworzy tych czterech, niezwykle uzdolnionych dżentelmenów.
Otóż chcę zaprosić Państwa serdecznie na pewien myk.
Ów myk zwany jest EKG (Elektronika Każdego Gatunku) i jest to audycja zaprzyjaźnionego kolegi (swoją drogą dziwny zwrot) polegająca na tym, że ów kolega puszcza przez godzinę dobrą elektronikę skacząc pomiędzy IDM, dubstep'em, dnb i innymi ciekawymi rodzajami muzyki tworzonej przez Panią Komputer!Grupa na Facebook'u
Grupa na last.fm
Strona
Podcasty
Zapraszam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Te, pogadajmy!